Gracze Klubu Sportowego Iskra Długie Stare z wielkim smutkiem przyjęli wiadomość o śmierci swojego prezesa Wiesława Zawartego.
Prezes Klubu, Wiesław Zawarty, zmarł 22 października. Był wieloletnim działaczem sportowym i przyjacielem młodzieży.
– Jego nieoceniona działalność w środowisku piłkarskim pozostanie na zawsze w naszych sercach, jak pamięć o chwilach, które wspólnie spędziliśmy.- wspomina Szymon Wojciechowski.
Pan Wiesław przez piłkarzy Iskry zapamiętany zostanie jak człowiek pogodny, uśmiechnięty, z niezwykłym poczuciem humoru. Dla zawodników klubu był jak ojciec, z którym można było porozmawiać na każdy temat. Zawsze służył radą i pomocną dłonią.
Po śmierci prezesa, klub rozpoczął serię meczy ku jego pamięci. Pierwszy odbył się 25 października na boisku w Długiem Starem. W meczu udział wzięli KS Iskra Długie Stare i Wisła II Borek Wielkopolski. Ten mecz zapoczątkował serie spotkań pt. „Gramy dla Wiesława”. Zawodnicy Iskry zagrali z czarnymi opaskami na rękach, a mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla drużyny z Długiego Satrego. Strzelcem jedynej bramki był Marek Piosik. W 88 minucie Mariusz Kolman obronił rzut karny. Wygraną w meczu zadedykowali ś.p Wiesławowi.
Kolejny mecz odbył się, 8 listopada, na boisku w Krzywiniu. KS Iskra Długie Stare zagrała z drużyną Promień II Krzywiń. Mecz zakończył się wysoką wygraną dla Iskry. Zawodnicy z naszej gminy pokonali rywali 5:2.
Następny mecz, któremu przyświecało hasło „Gramy dla Wiesława” odbył się 15 listopada w Długiem Starem. Był to ostatni mecz w rundzie jesiennej. Iskra Długie Stare zagrała z LZS Pinsel-Peter Krobianka Krobia. Mecz zakończył się remisem.
Niestety w związku z obostrzeniami dotyczącymi imprez sportowych mecze odbywały się bez udziału publiczność.
Mecze ku pamięci Wiesława Zawartego odbywać się będą przez cały rok. Ale pamięć o nim pozostanie w sercach zawodników na zawsze. O tym jak radzić będzie sobie Iskra w rundzie wiosennej będziemy informować na bieżąco. Marzeniem prezesa był awans zawodników do A-klasy, czego szczerze graczom Iskry życzymy.
