Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o podpalenia na polach w Święciechowie i Gołanicach.

Do pożaru doszło 27 lipca. Przypomnijmy, że święciechowscy strażacy o godz. 20:39 zostali zaalarmowani do pożaru balotu słomy między Święciechową a Gołanicami. Na miejsce zdarzenia udali się jednym zastępem. W drodze był również zastęp z OSP Krzycko Wielkie.
Przed ich przyjazdem przejeżdżający kierowcy próbowali ugasić gaśnicami palący się balot. Po zakończeniu działań jeden z kierowców zatrzymał się i powiadomił o kolejnym palącym się balocie przed Święciechową. Natychmiast udali się na miejsce. Dojechały również zastępy z OSP Krzycko Wielkie i JRG Leszno oraz Policja. Jak się okazało były to podpalenia. Podziękowania należą się mężczyznom ze Święciechowy, którzy próbowali najpierw ugasić balot, a następnie zatrzymali podpalacza i przekazali go Policji. To 32-letni mieszkaniec powiatu wolsztyńskiego. Sprawca przyznał się do zarzucanych czynów. Mężczyzna odpowie przed sądem za zniszczenia.