Ta niewielka skrzyneczka ma drzewie jest już w tym miejscu w Ogrodach około 60 lat. Wcześniej rosły tu dwie lipy, ale jedna zmarniała. Podobno przed dziesięcioleciami właśnie tam stał kościół. To zapewne legenda, jednak na tę pamiątkę mieszkańcy powiesili na lipie maleńką kapliczkę. Zbudował ją Stanisław Wira, ale potem mieszkańcy jeszcze kilkakrotnie robili nową. W środku jest święty obrazek, też zmieniany co kilka lat. A wokół zawsze są kwiaty, ułożone kamienie, czasem znicze. Dbają o to rodziny, które mieszkają w pobliżu. Wspaniale jest się tam zatrzymać.