O krzyżu w Henrykowie opowiadała nam sołtys Lucyna Jurgawka. Mówi, że najstarsi mieszkańcy wsi pamiętają, iż stał on we wsi jeszcze przed wojną. Niektórzy widzieli zdjęcia z 1933 roku, na których w tle widać krzyż. Ponoć postawili go pracownicy zatrudnieni w majątku prowadzonym przez Niemca. Krzyż przetrwał wojnę i przez lata był miejscem, gdzie odbywały się nabożeństwa majowe i gdzie w październiku odmawiano różaniec. Do dziś przy tym krzyżu ksiądz święci potrawy w Wielką Sobotę. W 2003 roku stary krzyż zamieniono na nowy. Pozostała jednak na nim ta sama figurka Pana Jezusa. Teraz o miejsce przy krzyżu dba Krystyna Szymanek. Zawsze są przy nim kwiaty i zieleń.